21 maja 2015

Nowości u Te.



Kto lajknął nas na fejsie, ten wie, że staliśmy się szczęśliwymi posiadaczami prawie 10kilogramowego opakowania karmy Alpha Spirit Multiproteina. Za jakiś czas pojawi się na blogu recenzja owej karmy. Tymczasem zakupiliśmy m.in. u Karuska jeszcze kilka przydanych rzeczy :





<serwis czytamy.pl> Coś dla mnie - czyli "Przysmaki na psie smaki" - Zuzi Ingielewicz. Po przejrzeniu jej zadaję sobie pytanie, czy w obliczu tych wszystkich pyszności, mój pies zechce jeść suchą karmę?! 







Szampon wybielający firmy Gottlieb. Pierwszy raz mamy z nim do czynienia, czy ktoś używał? :)



Płyn do mycia uszu IMREX, który neutraluzuje przykre zapachy. W rzeczywistości trochę wali apteką :-) Ale uszy się wyczyściły. Zalecane stosowanie raz w tygodniu. 


No i wisienka na torcie! 



Silikonowa zabawka dla psa, w kształcie gąsienicy. 
Taki kong z kilkoma różnej wielkości otworami. 

Ma 17cm i trochę wali gumą. Naprawdę trochę. W porównaniu do konga, zapachu nie czuć.

Słowa producenta o zabawce : 


Zabawka ta została stworzona, by zaspokoić naturalną potrzebę żucia!
Została wykonana z trwałego i nietoksycznego materiału. Użycie zabawek Dog Fantasy wspomaga ćwiczenia, których benefitem jest poprawa ogólnego stanu zdrowia. Stymuluje również umysł zwierzęcia i zniechęca do problematycznych zachowań wynikających ze znudzenia i nadmiaru energii.



Niestety nad jej trwałością grubo bym się zastanowiła! Guma jest bardzo nietrwała, Terror nie należy do niszczycieli, a przynajmniej nie w takim stopniu, w jakim opisywane są niektóre Wasze rozrabiaki :-) A jednak zdążyłam iść tylko pod prysznic, na całe 10! minut.. I tak wygląda nasza gąsieniczka po starciu z Terrorystycznymi zębami :-)
Szczęście, że różowe kawałki opuściły wczoraj Terrorkowe ciało drugim wylotem :D

















Za jakiś czas zapewne będzie można u nas przeczytać o Alpha Spirit, a póki co Te, musi rozkoszować się jej smakiem. Pierwsze wrażenia pozytywne! Zjedzona cała porcja, bez mrugnięcia okiem :)




Pozdrawiamy! 













10 komentarze:

  1. Boski kolor, tylko coś mało trwała :/ Pozdrawiamy pusia-i-ja.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Terrorek już zabrał się za zabaweczkę ^^ Kolor jest zajefajny, taki oczorąbny róż <3

    OdpowiedzUsuń
  3. Kolor to chyba największa zaleta tej zabawki :D Chciałam wybrać zieloną bo Te to jednak chłopak, ale nie ma w magazynie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Kolorki <3 ^^ Szkoda, że taka mało trwała... U Neli też by długo nie pożyła :P

    http://cztery-lapy-jeden-nos.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. Wszędzie widzę teraz tą książkę, a to znak, że nadszedł czas by ją zakupić ;) Jestem fanką pieczenia czy gotowania czegoś dla psa w ramach smakołyków i strasznie mnie korci dowiedzieć się co takiego się tam znajduje :D
    A jeśli chodzi o zabawkę to kolor faktycznie wymiata, w różu ewidentnie jest moc!

    OdpowiedzUsuń
  6. Haha ale zeżarta zabawka! Znając mojego, nawet by nie ruszył, bo od zapachu wszystkich gumowych zabawek ucieka. A zakupy super! Muszę kupić tę książkę. Czekam na recenzję karmy.
    http://maniolowo.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. no no no, niezłe zakupki były :) sądzę, że gąsieniczka podobnie by u nas skończyła....choć trzeba przyznać, że całkiem fajna jest :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Fajne zakupy, gąsienica jest super no ale u nas by nie przetrwała zbyt długo :D.

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo fajna ta gąsienica. Te otworki można by napakować czymś smacznym i już pies ma zajęcie. Szkoda tylko, że jest nietrwała. :(

    OdpowiedzUsuń
  10. Książka jest najlepsza! Chyba też taką sobie sprawię :)
    http://pani-nataszowa.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Jeśli zostawisz komentarz, będzie nam bardzo miło :)

Obsługiwane przez usługę Blogger.

© Życie z Jack Russellem, Psi blog o Jack Russell Terrorze :-), AllRightsReserved.

Designed by ScreenWritersArena