Jak już pewnie wiecie z poprzedniej notki postanowiłam zabrać się za dogfrisbee. I jak już pewnie Wam wiadomo, pierwsze próby wyglądały dość nieudolnie. Hmmm.. czyżby dlatego, że nie wiedziałam nawet jak odpowiednio trzymać dysk? Trzymałam je odwrotnie :D Ale teraz już wiem, nawet postęp już maluteńki!! jest.
Pytań kilka mam, a odpowiedzi w internetach jak na lekarstwo. Dlatego może ktoś, kto próbuje swoich sił w dogfrisbee chciałby mi tak charytatywnie pomóc? :D
Zaczęłam od nakręcenia psa na dysk, widzę, że bardzo mu się spodobało! Jak tylko widzi dyski to biega dookoła, nawet już w 3/4 przypadków nie ucieka z nim, tylko albo od razu puszcza, albo podbiega żeby się poprzeciągać. Czyli nakręcanie opanowane.Przejdźmy więc do tego co mnie nurtuje, a więc :
1. Jak poprawnie wykonywać roller, a dokładniej co zrobić, żeby dysk nie skręcał w prawo? - Może trzy rzuty wyszły takie jak powinny, reszta niestety wciąż turla się 10m ładnie prosto, a później zatacza w prawo.
Czy może mi ktoś tak łopatologicznie wyjaśnić jak temu zapobiec? Przechodząc od razu do punktu 2. bo jest on trochę powiązany. Otóż : Próbowałam takich lekkich rzutów do pyska, zamiast tego Terror dostawał dyskiem w łeb, a później patrzył na mnie z wyrzutem. No i pytanie, jak pokazać mu, że to łapie się w ruchu, a nie jak już spadnie?
2. Jak nauczę się już poprawnie wykonywać rollery, co zacząć ćwiczyć?
3. Dlaczego vaulty i overy są niebezpieczne jeśli wykonuje się je ze szczeniakiem? Rozumiem, że chodzi o to, że młode ciałko jeszcze nie jest przystosowane do tego, ale przecież nie trzeba od razu robić nie wiadomo jakich wygibasów prawda? Można zacząć overy od przeskakiwania przez nogi położone na trawie. Czy wtedy też jest niebezpiecznie? Przyznam szczerze, że trochę mnie to nurtuje, tym bardziej, że Terror często skacze bardzo wysoko w górę, zeskakuje z ławek czy łóżka nie jak typowy pies, łapy w dół, później tyłek tylko on skacze tak jakby w dal i od razu wszystkimi łapkami.
Read More
Pytań kilka mam, a odpowiedzi w internetach jak na lekarstwo. Dlatego może ktoś, kto próbuje swoich sił w dogfrisbee chciałby mi tak charytatywnie pomóc? :D
Zaczęłam od nakręcenia psa na dysk, widzę, że bardzo mu się spodobało! Jak tylko widzi dyski to biega dookoła, nawet już w 3/4 przypadków nie ucieka z nim, tylko albo od razu puszcza, albo podbiega żeby się poprzeciągać. Czyli nakręcanie opanowane.Przejdźmy więc do tego co mnie nurtuje, a więc :
1. Jak poprawnie wykonywać roller, a dokładniej co zrobić, żeby dysk nie skręcał w prawo? - Może trzy rzuty wyszły takie jak powinny, reszta niestety wciąż turla się 10m ładnie prosto, a później zatacza w prawo.
No weź rzuć mi tą piłkę! |
3. Dlaczego vaulty i overy są niebezpieczne jeśli wykonuje się je ze szczeniakiem? Rozumiem, że chodzi o to, że młode ciałko jeszcze nie jest przystosowane do tego, ale przecież nie trzeba od razu robić nie wiadomo jakich wygibasów prawda? Można zacząć overy od przeskakiwania przez nogi położone na trawie. Czy wtedy też jest niebezpiecznie? Przyznam szczerze, że trochę mnie to nurtuje, tym bardziej, że Terror często skacze bardzo wysoko w górę, zeskakuje z ławek czy łóżka nie jak typowy pies, łapy w dół, później tyłek tylko on skacze tak jakby w dal i od razu wszystkimi łapkami.
Oooo tak!
Czekam na komentarze i wskazówki :)
Miłego dnia!
|