Piłka Crackle Ball w skrócie:
- Materiał: z zewnątrz TPR (Guma termoplastyczna), wewnątrz PET
- Kolor: niebieski
- Średnica ok. 8 cm
- Waga: 88 g
- Trzaska dzięki wewnętrznemu elementowi PET
- Utrzymuje się na wodzie
- Odporna na warunki atmosferyczne
- Wytrzymała i żywotna
- Struktura powierzchni ułatwia chwyt
- Przyjazna zgryzowi, zębom i dziąsłom
Na Crackle Ball zdecydowałam się, po przeczytaniu opinii w internecie. Skusiło mnie też zapewnienie producenta "Trzaskanie wydobywające się z tej piłki jest o wiele przyjemniejsze niż używane piszczałki w innych tego typu zabawkach. (...) Niezwykłe dźwięki wydobywające się z piłki Cracle Ball zaintrygują Twojego czworonożnego przyjaciela. (źródło)
A jak to się ma w praktyce? Już piszę. W rzeczywistości dźwięk jest, ale sama musiałam się namęczyć i ugniatać piłkę, żeby trzask wydobyć. Terror niestety nie miał tej przyjemności.
MATERIAŁ I WYTRZYMAŁOŚĆ
Piłka zrobiona jest z gumy termoplastycznej TPR, w środku zawiera element PET, wydobywający dźwięk gniecionej butelki. Jest dość ciężka i twarda - miłośnicy gryzienia mają tu pole do popisu :) Posiada wypustki żelowe, oraz dziurki - psu łatwiej jest ją ująć, aczkolwiek Terror przez wielkość piłki (średnica 8cm) miał problem z uchwyceniem jej w pysk.
Guma z której zrobiona jest piłka nie śmierdzi, a to niewątpliwy plus. Dzięki takiej strukturze nie brudzi się specjalnie, testowaliśmy w deszczu, błocie i wysokich trawach :) Unoszenie na wodzie sprawdziłam w brodziku, ze względu na warunki pogodowe niemożliwe było sprawdzenie w jeziorku :) A więc piłka unosi się na wodzie, natomiast my ze względu na problemy młodego ze złapaniem jej, nie będziemy jej nad wodę zabierać, bo w wodzie już całkiem nie będzie miał jej jak złapać. Według mnie jest wytrzymała, bawimy się nią bardzo często, a nie widać praktycznie żadnych śladów użytkowania. Niestety butelka w środku dość szybko zgniotła się i teraz bardzo ciężko wydobyć z niej dźwięk, natomiast za tą cenę (7,80) ten minus jest do przyjęcia :-)
ZAINTERESOWANIE CRACKLE BALL-EM
Terror uwielbia tą piłkę, to mogę powiedzieć z czystym sumieniem. Być może, ze względu na to, że fajnie się odbija, w różnych kierunkach - co przy jego łowieckich zapędach jest nie lada gratką :) Może na zdjęciach tego nie widać, ale pies bardzo za nią szaleje :)
![]() |
Widzę coś interesującego! |
![]() |
Oho, trawa się ruszyła! Trzeba sprawdzić! |
![]() |
Spadaj, nie popatrzę na Ciebie! |
a teraz zamknę sobie oczy,o!
Crackle Ball jest do kupienia tutaj - cena to 7,80zł,
Ze względu na to, że psiak ją uwielba, a i ja nie mam co do niej żadnych obiekcji - polecam!
A Wy macie Crackle Ball? Jak ją oceniacie? A może polecacie jakąś inną piłkę, która zainteresowała Was i Waszego czworonoga?
Już wkrótce test karmy Markus Mühle :)
Crackle Ball również u nas jest ulubioną piłką Shanti ;)
OdpowiedzUsuńCiekawa zabawka,niestety mój pies nie przepada za piłkami... ;)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że szybko zgniata się w środku ale pomimo to mój ją uwielbia, zresztą jak każdą piłkę :).
OdpowiedzUsuńgdzie mozna kupic? moj pies tylko tym chcial sie bawic, od jakiegos czasu zniknely z rynku. Moze wiesz, gdzie jest do kupienia?
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuń