#WYZWANIE PIES!
Do podjęcia wyzwania zachęciła mnie Natalia [ blog Natalii ]
Natalia na swoim blogu zachęca, do podjęcia wyzwania, które polega na tym, że przez najbliższe 80 dni dążymy do perfekcji w wykonaniu jednego, dwóch czy kilku rzeczy, które do tej pory sprawiały nam kłopot. Jednemu psu trudność sprawia chodzenie na smyczy, innemu aport, a jeszcze inny za nic w świecie nie może pojąć na czym polega "zdechł pies". A więc te 80 dni to wspaniała okazja, żeby poćwiczyć i nauczyć się niemożliwego do tej pory zadania.
U nas na pierwszy ogień idzie nauczenie Terrora, że obcy nie są do skakania i kochania, że trzeba ich olać, a witać się jedynie jak pani pozwoli :-) Taak, to nasz największy problem. Terror kocha wszystko i WSZYSTKICH. Dosłownie! Nie straszna mu elegancka pańcia w beżowym kostiumie, ani też zataczający się menel. Terror kocha ich wszystkich, czego nie omieszka im zaprezentować. Nie każdy za to kocha jego, więc skakanie na obcych jest bardzo uciążliwe, szczególnie, gdy pogoda za oknem bardzo łatwo odznacza się na ubraniach :-) Tak więc to nasz pierwszy i główny punkt. Następnie chcę opanować z młodym komendę "zostań". Tej chyba nie trzeba opisywać.
Postępy w nauce będę opisywać na bieżąco, a za 80dni pochwalę się (mam nadzieję!!) zrównoważonym Terrorystą, który będzie skutecznie olewał idących "człowieków"
Trzymajcie kciuki!
** Kto podejmie wyzwanie? :) **
** czekam na komentarze! **
My wyzwania nie podejmujemy, ale z chęcią będziemy Was obserwować i dowiadywać się, jak Wam idzie :)
OdpowiedzUsuńW takim razie zapraszamy! :)
UsuńPodoba mi się to wyzwanie, ja właściwie skończyłam swoje wychowawacze cele u psa w lutym tak jak założyłam, ale czas iść krok dalej i podnieść wymagania :).
OdpowiedzUsuńWyzwanie niekoniecznie musi być wychowawcze :-) Ale tak jak piszesz, trzeba ciągle znajdywać nowe cele:)!
Usuń